środa, 10 lutego 2016

SAŁATKA Z MAKARONEM

Dziś zrezygnowałam z czasochłonnego śniadania na rzecz trochę lepszego makijażu. No dobra - po prostu na rzecz makijażu. Nie wyszedł zbyt piękny, ale na swoją obronę powiem, że jestem jedną z osób dla których eyeliner pełni funkcję zbierania kurzu w szafce. Nie powiem, trochę pogorszyło mi humor zjedzenie czegoś do zrobienia "w 5 minut" ale jeden dzień mogę przeżyć. Z racji tego podzielę się wczorajszą kolacją, a co. :) 


Składniki (7-8 porcji):
  • 300 g makaronu kolanka
  • puszka kukurydzy
  • dwie papryki 
  • jeden ogórek
  • kurczak (u mnie były to dwie wędzone nogi)
  • jogurt naturalny
  • pieprz, sól, zioła prowansalskie, bazylia, pietruszka
Paprykę kroimy w drobną kostkę, a z ogórka tworzymy przy pomocy obieraczki "wstążki". Dodajemy kukurydzę.



Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Po jego odcedzeniu możemy zabrać się za kurczaka. Ja nie bawiłam się (za radą mamy) w krojenie na ładne, równe kawałeczki tylko zrobiłam to trochę nijak, rwąc go na kawałki w palcach.







Dodajemy mały jogurt naturalny (180g), przyprawiamy i wszystko dokładnie mieszamy. Zostawiamy na jakieś 2h żeby się "przegryzło".











My wybraliśmy bagietkę jako dodatek, ale jeśli uważacie, że makaron to wystarczająca już ilość węglowodanów - możecie z niej zrezygnować :) Dziś nocuję u koleżanki, więc najbliższy post pojawi się w czwartek wieczorem, lub piątek. Do miłego :) 







0 komentarze:

Prześlij komentarz