ŚNIADANIOWY DUET

No niestety, dałam sobie jeszcze jedną szansę, ale jednak to się nie uda. Moje śniadanie musi być na słodko! W przeciwnym razie cały dzień jestem nienajedzona i nie mogę wyjść z kuchni! Mimo wszystko cukinia i tosty bardzo mi smakowały, bo miło od czasu do czasu zjeść coś nowego, innego. Czy tylko mi ten weekend uciekł w mgnieniu oka? Jeszcze 5 dni sprawdzianów, 5 dni odpytywania i mam wolne. Ale to nie zmienia faktu, że przydałby mi się jeszcze jeden dzień weekendu. Taki, w którym nie wyszłabym z łóżka.

Składniki:

• 5 bułek żytnich
• 10 plasterków wędliny (u mnie drobiowa)
• sos pomidorowy
• ser żółty
• cukinia

Bułki przekrawamy na pół, smarujemy sosem pomidorowym. Ser trzemy na grubych oczkach. Na bułkach układamy plasterki wędliny, a całość posypujemy żółtym serem. Układamy na kratce (lub blaszce) i pieczemy przez ok. 13 minut w 190 stopniach.









Cukinie kroimy na kawałki, nie powinny być zbyt grube, ale myślę, że nie ma również potrzeby, żeby były cienkie jak papier. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię, przyprawiamy (wybrałam sól ziołową, curry, pieprz) i co jakiś czas podlewamy wodą. Kiedy jest już miękka ściągamy z patelni i dołączamy do tostów.







Smakują dobrze zarówno z ketchupem jak i domowym sosem czosnkowym. Jednak następnym razem zrobię je na kolację, zdecydowanie! Od jutra już słucham swoje organizmu i zapewne poniedziałek rozpocznę miską pełną owsianki! Do miłego :)