środa, 30 marca 2016

PACZUSZKI Z CIASTA KRUCHEGO

Wróciłam do swojego codziennego rytmu, choć nawet sobie nie wyobrażacie jakie to było trudne. Ostatnio nie mam najlepszych dni i nawet moja korepetytorka to dziś zauważyła. Być może to wina nastawienia albo.. sama nie wiem. Na śniadanko wpadły dziś płatki ryżowe na mleku, ale jak się domyślacie nie to chcę wam pokazać. W poniedziałek wymyśliłyśmy z mamą paczuszki z ciasta francuskiego, więc tadam! 


niedziela, 27 marca 2016

POMYSŁ NA JAJO

Z lekkim opóźnieniem ale jestem! Dzisiejszy dzień minął tak szybko, że aż nie jestem w stanie tego opisać. Z jednej strony koniec świąt kojarzy mi się z powrotem do szkoły, ale z drugiej strony - im szybciej wrócę, tym szybciej napiszę maturę i tym prędzej będę miała to wszystko z głowy. Ale póki co - święta trwają i nie ma co myśleć o takich przyziemnych rzeczach. Podrzucam wam pomysły na pasty do jajek, bo to chyba fajna odskocznia od tradycji. :) 


piątek, 25 marca 2016

KOTLETY Z CIECIERZYCY

Ostatnio jak pewnie zauważyliście lubuję się w obiadach :) Pewnie dlatego, że nauczyłam się wstawać wcześniej i nawet gdy chodzę do szkoły - robię czasochłonne śniadania. A teraz, gdy przyszło wolne mogę kręcić się w kuchni w porze popołudniowej. Właśnie teraz dopiero co weszłam do pokoju, bo przygotowania do Wielkanocy już trwają. Ale cała reszta jutro. Póki co - obiad dla wegetarian, a nawet wegan :) 


czwartek, 24 marca 2016

CHLEB JAGLANY

Z wielu powodów marzę o jak najszybszym skończeniu szkoły - jestem nią zmęczona, całe dnie uciekają mi nie wiadomo kiedy, muszę udawać przed ludźmi, że zawsze wszystko u mnie super, ale co najważniejsze - gdy ją skończę, będę miała mnóstwo wolnego czasu, który oczywiście przeznaczę na gotowanie! :) Póki co wciąż eksperymentuję. Odkąd mama jest na diecie i pokochała (no, przynajmniej polubiła) zdrowe jedzenie nareszcie mam towarzysza, a pozostali domownicy dziwnie na nas patrzą, gdy zajadamy taką samą kolację :D Dziś wpadł domowy chlebek - jaglany :) 


środa, 23 marca 2016

TARTA Z INDYKIEM I WARZYWAMI

Śniadanie to mój ulubiony posiłek w ciągu dnia, o tym już każdy wie. Ale czasami aż odczuwam potrzebę ugotowania czegoś innego - traktuję to jak swego rodzaju małe wyzwanie :) W kuchni naprawdę czuję się jak ryba w wodzie i akurat teraz, kiedy przede mną najważniejsze życiowe wybory i decyzje dochodzę do wniosku, że to chyba naprawdę jest to co kocham i to co potrafię. Być może brzmi banalnie, ale tak naprawdę jest. Pięknego zapachu nie mogę wam przekazać (niestety) ale pokażę zdjęcia i przepis - mojej pierwszej tarty :) 

niedziela, 20 marca 2016

CIASTECZKO BANANOWE

Dawno nie miałam tak męczącej niedzieli - 6 godzin spędziłam przy książkach, a mam wrażenie, że jak jutro dostanę sprawdzian to nie będę umiała zrobić NIC. Czy to możliwe, żebym straciła cały zapał właśnie teraz, gdy do matury zostało raptem 45 dni? Ale zawsze są pozytywy - na przykład pyszne śniadanko, zrobione dla całej rodziny (uwaga, przepis na dużą porcję :D). Więc jeśli masz w domu banany, które aż proszą się o natychmiastowe wykorzystanie - łap przepis i biegnij do kuchni :) 


sobota, 19 marca 2016

JAGLANE Z TWAROGIEM

Teraz, kiedy w mojej szafce jest 11 różnych mąk, a weekend w końcu nadszedł - czas na prawdziwe eksperymenty! Na pierwszy ogień poszły naleśniki, bo są naprawdę proste w przygotowaniu i są moją wielką miłością! Powiem wam nawet, że wczoraj kupiłam z tatą sokowirówkę i od teraz do mojej codziennej diety wejdą świeżo wyciskane soki, bo wcześniej trzymałam się od nich z daleka. W każdym bądź razie, panie i panowie - naleśniki jaglane :) 


czwartek, 17 marca 2016

OWOCOWE TOSTY W SKORUPCE

Budzę się rano i pierwsze o czym myślę to "ile razy jeszcze muszę wstać?". Potem otwieram oczy, a za oknem jest niemalże jasno. Zanim pościelę łóżko, ubiorę się i wykonam wszystkie inne obowiązkowe czynności - jest na prawdę widno. Więc gdy już stoję w kuchni i widzę promienie słońca to ciężko odmówić sobie równie wiosennego śniadania. Dziś tosty w wersji prawie wege, trochę inne niż francuskie, ale chyba nawet smaczniejsze :) 

wtorek, 15 marca 2016

WYTRAWNY OMLET

Ostatnio wszystko dookoła wariuje, łącznie ze mną. Zaczynam odnosić wrażenie, że nie nadążam za rzeczywistością. W natłoku obowiązków przestaję dogadywać się sama ze sobą, a świat "dorosłych" wymaga ode mnie połączenia rzeczy, będących swoim zupełnym przeciwieństwem. Wiem, że to wszystko brzmi jak szyfr ale sami zobaczcie - wstaję z ochotą na śniadanie, w którym nie ma miejsca na owoce, cynamon czy płatki owsiane. Czy to nie szaleństwo?

niedziela, 13 marca 2016

POTRÓJNIE WANILIOWE GRUBASKI

Mam bzika na punkcie czytania składu produktów. Nie kupuję mięsa złożonego z MOMu, wybieram jogurt naturalny, która ma (tak jak powinien) więcej białka niż tłuszczu. Mam swoje sprawdzone marki i produkty, po które sięgam bez zastanowienia. Nie kupię niczego nieznanego bez dokładnego przeanalizowania wartości. Jednak Danio, mimo że jego skład nie jest do końca zadowalający, jest moją miłością od dziecka i do dziś jest mile widziany w mojej lodówce. Dziś będzie bohaterem głównym placuszków, zapraszam! 

czwartek, 10 marca 2016

KUKURYDZIANY Z GRUSZKĄ

Bardzo chciałabym być wegetarianką. Można powiedzieć, że połowa drogi za mną, bo jem tylko i wyłącznie drób. Jednak nie wyobrażam sobie życia jako weganka. Wiecie dlaczego? Jogurty, serki wiejskie, twaróg, mleko - nie ma dnia, kiedy z tego nie korzystam. Ale największy problem byłby z jajkami - one są mi potrzebne do wszystkiego. Wiem, że można je zamienić, jednak bez jajka nie powstanie ten pyszny omlet, który chcę wam dziś pokazać :) 

poniedziałek, 7 marca 2016

WIŚNIOWA OWSIANKA

Niewątpliwie jest tylko jeden sposób, aby zacząć dzień (a przy okazji tydzień) z przytupem, pełnym żołądkiem i uśmiechem na twarzy. A wszystko za sprawą.. owsianki oczywiście!  I chyba rzeczywiście ma w sobie coś niesamowitego, bo nawet teraz, po nieudanym dniu, który nie przyniósł zbyt wiele powodów do radości, miło wspominam śniadanie. Zatem chętnie się z wami podzielę pomysłem na owsiankę w towarzystwie wiśni :)

sobota, 5 marca 2016

OTRĘBOWE BANANOWE

Każdy zna przepis na tzw. "najprostsze placki świata" - banan i jajko. I powiem szczerze, że jest to jedna z moich ulubionych opcji śniadaniowych, więc często ją powtarzam. Choć nie ukrywam, że tylko pierwsza porcja ma zawsze piękny, złoty kolor. Im dalej - tym gorzej. 
Ale jednak dla TEGO smaku mogę przymknąć oko i nie zauważyć, że kolor nie należy do najpiękniejszych. Trochę inne bananowe(Love) :) 

piątek, 4 marca 2016

CZEKOLADOWA GRYCZANKA

Słyszałam kiedyś wersję, że smaki podstawowe, na przykład lodów, są dwa - waniliowe i czekoladowe. Wierzcie lub nie, ale zawsze byłam miłośniczką wanilii. Czekolada do mnie nie przemawia, rzadko po nią sięgam, a brownie nie znajduje się na liście moich ulubionych ciast. Ale dziś wstałam i UWAGA: "Mam ochotę na coś czekoladowego". Tak się złożyło, że moim przewodnim zmysłem jest wzrok, więc uwzględniając dopasowanie kolorystyczne - zrobiłam czekoladową gryczankę :) 


środa, 2 marca 2016

MUGCAKE RYŻOWY

Postanowiłam dziś wziąć się w garść. Od niedzieli czułam się jakby coś mnie rozjechało. Matura depcze mi po piętach, weekendy są pełne prac domowych w tygodniu brakuje mi na wszystko czasu, a doba jest zdecydowanie za krótka. Czasami czuję się jak mrówka w stosunku do ilości obowiązków. Przez to zaniedbuję gotowanie, bo nawet na nie brakuje mi czasu. Ale jak się okazało nie jest ciężko wstać 30 minut wcześniej, żeby zdążyć ze wszystkim. Co więcej po takim śniadaniu nawet dzień w szkole mija lżej. :)