Skip to content
Czasami dopada mnie istne szaleństwo (albo zwyczajna nuda) i po całym dniu na nogach jedyne o czym marzę, to nie ciepła kąpiel ale wieczór spędzony w kuchni. Mama rzuciła hasło "naleśniki", więc od razu wiedziałam, że wymyślę coś nowego. Dzisiejszy dzień był naprawdę bardzo dobry, jechałam do miasta na wizytę u lekarza, a upiekłam trzy pieczenie na jednym ogniu :) W czwartek zaczynam pracę, nie wiem, czy jestem bardziej zdenerwowana czy podekscytowana... Na ten moment, to na pewno jest szczęście, ale po takich naleśnikach każdy byłby uśmiechnięty :)
Składniki (na 8 sztuk):
- 1 jajko (u mnie S)
- 1 i 1/4 szklanki mąki gryczanej
- 2 szklanki wody
Wlewamy do miski wodę, dodajemy jajko, zaczynamy miksować i w międzyczasie dosypujemy mąkę. Gdyby konsystencja była nieodpowiednia zwiększamy ilość wody/mąki. Smażymy naleśniki na rozgrzanej patelni teflonowej, ok. 1 minuty z każdej strony.
Do pierwszego farszu użyłam:
- 1,5 łyżeczki pesto
- 2 liści zielonej sałaty
- 1/4 zielonego ogórka
- koperku
Smarujemy naleśnika pesto, dodajemy rozdrobnioną sałatę i ogórka - obranego ze skóry i startego na grubych oczkach. Całość posypujemy koperkiem i składamy na pół.
Drugi farsz:
- 100 g serka wiejskiego lekkiego
- papryka słodka i ostra
- 1/2 łyżeczki ketchupu
- 2 liście czerwonej sałaty
- 3 plasterki pomidora
Do serka dodajemy paprykę i ketchup. Mieszamy i smarujemy nim naleśnika. Układamy sałatę, pomidora i ewentualnie posypujemy pieprzem ziołowym. Również składamy na pół.
Oba były bardzo smaczne, jednak chyba farsz zielony wygrał :) Mam nadzieję, że wykorzystacie ten przepis, bo przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, a smak jest naprawdę dobry :) Miłego wieczora!
Bardzo podoba mi się ich skład i wygląd z tymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ich skład i wygląd z tymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńale super wyglądają :D pierwszy raz takie widzę !
OdpowiedzUsuń